Drużyna Eco-Team AZS-u Stoelzle Częstochowa pod wodzą Wojciecha Pudo rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu w II lidze. Zapraszamy do przeczytania krótkiego wywiadu z trenerem Biało-Zielonych.

Panie trenerze na początku proszę powiedzieć, jak wyglądają przygotowania do sezonu 2022/2023?

– Przygotowania do nowego sezonu rozpoczęliśmy w miniony poniedziałek, spotykając się z drużyną w hali. Wcześniej każdy trenował indywidualnie, budował wytrzymałość i siłę według indywidualnych rozpisek. Teraz trenujemy dwa razy dziennie, do tego mamy trzy razy w tygodniu zajęcia na siłowni. Trenujemy na obiektach w Częstochowie. Przed nami dużo ciężkiej pracy, ale widać po naszych zawodnikach, że są mocno zmotywowani do tego, żeby pokazać się jak z najlepszej strony w tym sezonie.

Na co będzie Pan zwracał szczególną uwagę swoim zawodnikom podczas treningów?

– Podczas treningów zwracamy uwagę generalnie na wszystkie aspekty siatkarskie. Najważniejsza jest współpraca, komunikacja na boisku, bo to są rzeczy dość istotne. Korygujemy detale techniczne u pojedynczych graczy. Uczymy się współpracy na linii blok-obrona.

Postawił trener już cele przed sobą i drużyną przed nadchodzącym sezonem ?

– Będziemy wychodzić na boisko z nastawieniem, żeby zagrać jak najlepszy mecz. W trudnych sytuacjach umieć z nich wychodzić, bo takie też będą się zdarzać. Gdy będziemy grać słabo, będziemy chcieli to odwrócić czy zdobywać punkty. Ostanie lata pokazały, że udowodniliśmy, że nie stawiając sobie wygórowanych celów na początku, idąc swoim tempem, konsekwentnie budując swoją formę i poprawiając swoje systemy gry, drużyna może sięgać jak najwyżej. Może osiągać duże sukcesy, walczyć o awanse czy o te najwyższe miejsca w II lidze. Na pewno przed startem sezonu usiądziemy razem i porozmawiamy na ten temat. Wkrótce przedstawimy kibicom nasz pełny skład, ale już teraz mogę powiedzieć, że jest to grupa fajnych, zmotywowanych z taką wewnętrzną motywacją chłopaków. Nie będą odpuszczać. Będą walczyć, żeby pokazać się z jak najlepszej strony, aby ten klub był dla nich odskocznią do lepszych zespołów w kolejnych latach.