Pokazaliśmy, na co nas stać! – Aleksander Szpręgiel po Ćwierćfinałach Mistrzostw Śląska Juniorów Młodszych

Ćwierćfinały Mistrzostw Śląska Juniorów Młodszych już za nami. Drugi zespół juniorów młodszych wywalczył awans, jednocześnie pozostając niepokonanym. Po udanym turnieju swoimi przemyśleniami podzielił się kapitan naszej drużyny – Aleksander Szpręgiel.

Czasami mówi się w sporcie o „powracaniu z dalekiej podróży”. W przypadku tego meczu to wręcz niedopowiedzenie, prawda?

Aleksander Szpręgiel: Tak, to prawda. Przegrywaliśmy na początku, dopiero potem nastąpił moment, w którym jeszcze raz uwierzyliśmy w siebie i mogliśmy się podnieść. Z czasem pokazaliśmy, na co nas naprawdę stać i to dało nam zwycięstwo w tym meczu.

Dla ciebie, jako kapitana, takie spotkania są szczególnie trudne? Było sporo momentów, w których musiałeś szczególnie mocno napędzać drużynę…

Takie mam obowiązki jako kapitan. Czasem trzeba przywołać do skupienia się, czasem trzeba pocieszyć. Jak nie idzie, to trzeba podejść, chwilę porozmawiać i zaraz próbujemy od nowa.

Adam Marek po ostatnim meczu podkreślił, że ważną rolę w wygranej miała wasza pewność siebie. Jak z tym było dzisiaj?

Oczywiście, były momenty, kiedy tej pewności siebie brakowało. Jednak ani na chwilę się nie poddaliśmy, cały czas staraliśmy się wrócić do swojej siatkówki, aż nam się to opłaciło.

A teraz? Jakie masz nastawienie już po całym turnieju?

Na pewno musimy wyeliminować błędy, szczególnie w obronie, bo dzisiaj było ich sporo. W półfinałach będziemy walczyć o najwyższe cele – o pewny awans do finałów. I myślę, że jeśli wystarczająco mocno skupimy się na treninach – to po prostu nam wyjdzie.

Wracając jeszcze na chwilę do meczu – na hali była wyjątkowo gorąca atmosfera, jak to wpłynęło na waszą grę?

Można powiedzieć, że to takie derby były, więc napięcie było wyraźne zarówno na boisku, jak i poza nim, między kibicami. W pewnych momentach troszkę czuliśmy się wytrąceni z równowagi, lecz w innych – wręcz przeciwnie, byliśmy bardziej zmotywowani. Chciałbym tutaj bardzo podziękować – kibicom, naszym rodzicom i kolegom, a także trenerowi i całej drużynie – za to, że cały czas mieliśmy wsparcie, nawet w bardzo trudnych momentach.

Dziękuję serdecznie za rozmowę. Jeszcze raz gratulujemy wygranej i powodzenia w następnych meczach!

Również dziękuję.