KPS Chełmiec Wałbrzych w świetnym meczu pokonał wrocławską Gwardię 3:1. Sporo do tego zwycięstwa dołożył środkowy Oskar Kukie, który po otrzymaniu statuetki MVP krótko skomentował spotkanie.
Z tych wszystkich gonitw, które były w tym spotkaniu, które ci najbardziej zapadnie w pamięć?
Oskar Kukie: Na pewno ta ostatnia, która miała miejsce w czwartym secie.
Zanotowałeś niesamowite statystyki – bardzo wysoka efektywność ataku i aż dziewięć punktów zdobytych blokiem!
Tak, sporo trafiłem. Nie ma w tym żadnego sekretu (śmiech). Czuliśmy, że to pewny mecz, czuliśmy się faworytami.
Co wam powiedział trener po pierwszym secie, w którym mieliście wszystko w swoich rękach?
Powiedział, że jak mamy wysoką przewagę, to mamy się tym nie zachwycać, tylko grali swoje.
Dziękuję. Tak na koniec, jak się czujesz jako zdobywca statuetki MVP?
Bardzo dobrze!