Nasi juniorzy już jutro rozpoczną turniej o finał Mistrzostw Polski. Przed rozgrywkami odbywającymi się w Częstochowie porozmawialiśmy z przyjmującym Wiktorem Płatkowskim.
Przede wszystkim, jak zdrowie?
Bardzo dobrze, każdy z nas stara się przygotować zdrowotnie do półfinałów jak najlepiej.
Co drużynie najlepiej wychodziło w Warszawie?
Uważam, że graliśmy bardzo dobrze na siatce i w zagrywce.
Co pomyślałeś po ogłoszeniu wyników losowania półfinałów?
Nic szczególnego, na tym etapie, każda drużyna walczy o jak najlepszy wynik i każdy mecz będzie wyzwaniem.
Zbliżamy się do końca rozgrywek klubowych. Jak ocenisz sezon w wykonaniu swojej drużyny?
Sezon w wykonaniu drużyny uważam za solidny ale to nie koniec. Przed nami ważne spotkania.
Oprócz rozgrywek juniorskich, występujesz też w zespole seniorów. Jak Ci się współpracuje ze starszymi kolegami?
Współpracuje mi się bardzo dobrze. Chłopaki dużo pomagają na boisku i gra z nimi to czysta przyjemność.
Czy masz jakieś hobby poza siatkówką?
Poza siatkówką również staram się aktywnie spędzać swój czas i mam wiele mniejszych zajęć.
Jakie są największe trudności młodego siatkarza?
Najtrudniejsze jest utrzymywanie koncentracji i jak najlepszej formy przez cały sezon.